sobota, 2 października 2010

∇  Spóźnione grzybobranie

Raptem tydzień wytrzymaliśmy bez lasu. W ten weekend wybraliśmy się w gronie rodzinnym w okolice Kolbud na ostatnie chyba w tym roku grzybobranie. Okazało się jednak, że dla grzybów jest już za zimno... No może nie dla grzybów lecz dla grzybiarzy. Bo foto-grzybiarz ma nadal całkiem sporo tematów. Poniżej kilka zdjęć z tego spaceru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przykładowy tekst