sobota, 28 kwietnia 2012

Dzięcioł - telegrafista

Wędrując któregoś poranka po lesie w okolicy odwiedzanego rokrocznie Ocypla, usłyszałem głośne metaliczne stukanie. Dźwięk ten nie kojarzył mi się absolutnie z niczym. Postanowiłem sprawdzić, co to. Kilkunastominutowe podchody doprowadziły mnie do linii doprowadzającej napięcie do samotnego gospodarstwa nieopodal. I oto co zobaczyłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przykładowy tekst